Tradycyjnie, jak co roku spotkali się miłośnicy poezji recytowanej i śpiewanej naszej Szkoły .I jak co roku pretekstem do świętowania (nieco spóźnionego) był Dzień Zakochanych. Mottem tegorocznego spotkania były…skrzydła: ich bogata symbolika i konotacje kulturowe. Zgodnie też z tradycją Szkoły nagrodzono tych, którym „skrzydła wystają spod płaszcza”(jak to metaforycznie ujął poeta). Tym razem przyznano nagrody w czterech kategoriach: „rozwijać skrzydła do lotu”; „lecieć jak na skrzydłach”; dodać komuś skrzydeł” i „opiekuńcze skrzydła”. Wszystkim nagrodzonym jeszcze raz gratulujemy.
Coroczne spotkania to także święto poezji i muzyki. Tym razem wiersze o aniołach (bo one też skrzydła mają) recytowały : Kinga Jama, Paulina Ziętasz i Aleksandra Kolasa z klasy maturalnej. Balladę „Oczy tej małej” wykonała Magdalena Franczyk. Zebrani mogli też usłyszeć utwory z repertuaru zespołu Ripper oraz występ Łucji Cebuli i Sylwii Noworolnik. Wspólnie zaśpiewaliśmy piosenkę Starego Dobrego Małżeństwa „Bieszczadzkie Anioły”( na początek) i na zakończenie utwór Dżemu „Do kołyski”.Niektórzy z wykonawców to debiutanci, inni: jak Dawid Zachwieja, Krzysztof Suder, Damian Regiec, Kamil Borzęcki i Dominik Łużny to obyci ze sceną artyści. Po raz pierwszy spróbowali też swoich sił młodzi kelnerzy-uczniowie I klasy gastronomicznej ( i ten debiut też należał do udanych). Podziękowania należą się także tym, którzy przygotowali pyszne kanapki i ciasteczka.