17 lutego obchodzimy Światowy Dzień Kota, święto mające podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka.
Kot to spełnienie ludzkich marzeń o udomowionym tygrysie – wciąż nieco dziki, chadzający własnymi drogami, obdarzony taką samą gracją jak wielkie kotowate, żyjące na afrykańskich sawannach, ale jednocześnie dostępny, przyjacielski, pozwalający podrapać się za uchem. Dlatego właśnie ludzie od tysięcy lat gościnnie otwierają przed kotami drzwi swoich domów.
W tym dniu postanowiliśmy pochwalić się zdjęciami naszych kotów. Panie profesor: Krystyna Salamon-Poręba oraz Małgorzata Hryc, a także uczniowie: Małgorzata Kozielec, Karolina Bańkosz, Karina Gabryś, Aleksandra Regiec, Paulina Kozub, Sylwia Noworolnik prezentują swoich kocich ulubieńców.
Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego kocie oczy świecą w ciemności lub dlaczego kocie źrenice zwężają się w pionie? Jeśli tak zapraszam do lektury.
Oczy kotów wyewoluowały, jako skuteczne narzędzie polowania. Dzięki możliwości widzenia nawet w najsłabszym świetle dzicy przodkowie naszych domowych mruczków mogli polować dłużej. Zdolność rozszerzania źrenic w ciemności u kotów są 3 razy większe niż u nas ludzi. Dodatkowo wychwyt światła jest bardziej efektywny dzięki błonie odblaskowej, która znajduje się pod siatkówką. Światło, które nie zostanie wychwycone przez receptory siatkówki za pierwszym razem odbija się od błony odblaskowej i ponownie trafia w siatkówkę od tyłu, co zwiększa czułość wzroku nawet o 40%. Światło, które po raz drugi pominie siatkówkę wydostaje się przez źrenicę na zewnątrz i to właśnie daje charakterystyczny efekt świecących na zielono oczu.
Wrażliwą na światło siatkówkę trzeba chronić, dlatego koty wykształciły zdolność zwężania źrenic do wąskiej pionowej szczeliny poniżej milimetra.
Sama siatkówka też jest inaczej zbudowana u kotów. Podobnie jak my koty mają pręciki odpowiedzialne za czarno-białe widzenie przy słabym oświetleniu oraz czopki, dzięki którym widzimy barwy w pełnym oświetleniu. U nas przeważają czopki natomiast u kota pręciki. Nieliczne i rozproszone czopki po całej siatkówce a nie tak jak u nas w tak zwanej plamce żółtej powodują, że koty uzyskują mało szczegółowy obraz otoczenia.
Jeśli chodzi o postrzeganie kolorów podobnie jak psy koty mają tylko dwa rodzaje czopków, więc postrzegają tylko dwie barwy podstawowe – niebieską i żółtą, natomiast kolor czerwony i zielony widzą najprawdopodobniej, jako szary.
D. N-Z
